Hipokryzja PO? Adamowicz przeznaczył ponad pół miliona złotych na nagrody dla swoich urzędników!
Magdalena Siemienas: | 12 kwietnia 2018

Członek Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w Warszawie, Sebastian Kaleta opublikował na Twitterze ciekawe zestawienia, z których wynika, że prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz w ciągu kilku ostatnich lat wypłacił swoim zastępcom prawie pół miliona złotych nagród.
Paweł Adamowicz z @Platforma_org wypłacił przez ostatnie dwa lata swoim zastępcom prawie pół miliona złotych nagród.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 12 kwietnia 2018
Czy władze partii wezwały go do #OddajcieKasę i zamówiły billboardy? Ciekawe jak jest w innych samorządach zarządzanych przez PO. Może Pani @hannagw powie?
RT! pic.twitter.com/Rf2zscYPNv
Jak podała Fundacja Republikańska, pracownicy Urzędu Miasta Gdańska dostali za 2017 rok ponad milion złotych nagród.
– Mowa o ponad 900 000 złotych za rok 2016. W przypadku roku 2017 mowa o ponad milionie złotych
– powiedział pełnomocnik fundacji w Gdańsku Maciej Grajewski, który zapytał Urząd Miejski o wysokość nagród.
Z przygotowanego zestawienia wynika, że nagrody dla najbliższych współpracowników prezydenta Platformy Obywatelskiej wzrosły w ciągu roku prawie dwukrotnie. Głos w sprawie zabrał rzecznik prezydenta Gdańska, Magdalena Skorupka-Kaczmarek, która zaznaczyła, że urzędnicy otrzymali nagrody za "szczególne zaangażowanie".
– Jeżeli chodzi o nagrody dla urzędników, to otrzymują je oni za swoje specjalne zasługi i szczególne zaangażowanie i pracę na rzecz miasta ponad swoje obowiązki
– podkreślił rzecznik.
Urząd Miasta podał także, na jakiej podstawie urzędnicy otrzymują premie. Określa je zarządzenie Adamowicza ws. Regulaminu wynagrodzeń pracowników Urzędu Miasta w Gdańsku. Kryteriów jest wiele a wśród nich m.in.: Nawiązywanie relacji z pracownikami, dbałość o dobrą atmosferę w pracy, zachęcanie innych do wspólnej realizacji zadań, efektywne realizowanie zadań itd. Urząd Miasta nie odpowiedział jeszcze na pytanie dotyczące powodów przyznania nagród urzędnikom.
Ciekawe czy w Gdańsku także zorganizują akcję "Konwój wstydu" w której pokażą jakie nagrody przyznał Adamowicz? Na ulicach Gdańska nie pojawiły się jeszcze żadne billboardy z hasłem #OddajKasę. Nie wiadomo też, jak sytuacja wygląda w innych samorządach, gdzie władzę sprawuje Platforma Obywatelska. Może faktycznie warto się tym zainteresować?
Fot. Twitter GazetaBaltycka.pl