Rosja wezwała polskiego ambasadora. Chodzi o ekshumacje
Redakcja: | 16 marca 2018

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało Włodzimierza Marciniaka, polskiego ambasadora w Moskwie. Dyplomata został poinformowany o proteście Rosji wobec planowanej w Starachowicach ekshumacji szczątków radzieckich żołnierzy.
Strona rosyjska w specjalnym komunikacie oświadczyła, że ambasadorowi Rosji w Warszawie, Siergiejowi Andriejewowi, polecono udać się do polskiego resortu spraw zagranicznych z żądaniem przerwania "bezprawnych działań".
Moskwa oznajmiła, że nie jest usatysfakcjonowana odpowiedzią strony polskiej na wcześniejsze zapytania w tej sprawie. Ma z nich wynikać, że szczątki czerwonoarmistów ze Starachowic zostaną przeniesione do Kielc, ze względu na powtarzające się akty wandalizmu. Rosyjska dyplomacja określiła takie wyjaśnienia mianem "cynicznych". Moskwa powołując się na dwustronne umowy uznała, że działania polskich władz naruszają międzynarodowe porozumienia.
Od wielu lat kombatanci z AK i część radnych chcą usunąć "pomnik wdzięczności" Armii Czerwonej z przestrzeni publicznej w Starachowicach. Postument z rosyjskim napisem "Bohaterom poległym za wyzwolenie z niemieckiego jarzma. Miasto Starachowic" znajduje się na skwerze przy ul. Piłsudskiego. Obiekt budzi wiele kontrowersji i niekiedy dokonywane są tam akty wandalizmu. Od lat polscy dyplomaci i historycy tłumaczą Rosjanom, że umowy o ochronie miejsc pamięci nie odnoszą się do tzw. "pomników wdzięczności".
onet.pl/wp.pl/marma/Fot. Facebook Kocham Grodków