Redakcja | 07 grudnia 2018
Niemieckie prawo na polskiej ziemi? Bruksela pracuje nad niebezpiecznym rozporządzeniem, ograniczającym suwerenność Polski

"Nasz Dziennik" poinformował dzisiaj o kolejnych, niebezpiecznych dla polskiej suwerenności działaniach planowanych w Brukseli. Przygotowywany projekt zakłada, że na terytoriach przygranicznych obowiązywać będzie prawo państwa sąsiadującego. Organy Unii Europejskiej pracują nad mechanizmem ECBM, który zakłada stosowanie takiego rozwiązania we wspólnych przedsięwzięciach gospodarczych.
Oficjalnie zmiany mają usunąć bariery utrudniające realizację projektów gospodarczych i pomóc w pozyskaniu pieniędzy z unijnych funduszy rozwoju regionalnego i spójności. Przepisy mają także umożliwić "przejęcie przez obce organy monitorowania stosowania zawartego porozumienia". Jak zauważył "Nasz Dziennik", spory będą mogły być rozstrzygane przez sądy kraju, którego prawo zostało wybrane.
Przeciwnicy dostrzegają poważne zagrożenie związane z planowanym rozporządzeniem, m.in. ograniczenie suwerenności państw narodowych. Takie rozwiązanie godzi także w podstawy istnienia państwa.
– Zapisy o ingerencji w polskie prawodawstwo prawa innego kraju muszą budzić wątpliwości i sprzeciw. Nie może być tak, że na części terytorium Rzeczypospolitej Polskiej czy każdego innego państwa członkowskiego UE będzie obowiązywać prawo innego kraju. To trzeba zmienić. Poza tym państwa narodowe mają ograniczony wpływ w kwestii wyznaczenia terytorium, na jakim te specjalne prawa obowiązują
– skomentował w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" poseł Piotr Apel z Kukiz'15.
Prace nad rozporządzaniem odbywają się bez żadnego rozgłosu, mimo, że Komisja ds. UE rozpatrywała w Polsce ten projekt już w lipcu.
"Dyskusja ograniczyła się do wypowiedzi przedstawicielki resortu inwestycji i rozwoju. Poseł sprawozdawca przyznał, że po lekturze projektu nie wiedział, o co w nim chodzi, po czym tekst został jednomyślnie zaaprobowany. Uwag nie miała też odpowiednia komisja Senatu. Tymczasem byłoby nad czym debatować"
– zauważa "Nasz Dziennik".
Nasz Dzienik/MS/Fot. Pixabay