Redakcja | 16 listopada 2020
Polska i Węgry zawetowały unijny budżet

Na dzisiejszym spotkaniu ambasadorów krajów unijnych Polska i Węgry zawetowały unijny budżet. "Jesteśmy otwarci na konstruktywne rozwiązania – o ile będą zgodne z konkluzjami Rady Europejskiej oraz obowiązującymi traktatami UE" – tłumaczy rzecznik rządu, Piotr Müller
Po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej zdecydowano, że wypłaty unijnych środków będą zależeć od przestrzegania przez kraje członkowskie zasady "praworządności". Powiązanie "praworządności" z budżetem ma być bardzo wyraźnie ustanowione w tych przepisach, a uchybienie tej zasadzie ma skutkować brakiem funduszy. Drugim kluczowym zapisem ma być "niezależne sądownictwo" w kraju UE.
Według rozporządzenia decyzje o ewentualnym zawieszaniu bądź odbieraniu krajom środków mają być podejmowane na wniosek Komisji Europejskiej przez Radę Unii większością kwalifikowaną. W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki przesłał do Brukseli oficjalny list, w którym odrzucił projekt rozporządzenia warunkującego wypłacanie unijnych pieniędzy od przestrzegania zasad praworządności i zagroził zawetowaniem budżetu. Dokument w tej sprawie został skierowany do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i sprawującej prezydencję w UE kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
Podobne pismo do unijnych przywódców przesłał Wiktor Orban, wskazując, że jeśli wypłata środków unijnych będzie powiązana z niejasną oceną praworządności, Węgry zawetują budżet Unii Europejskiej oraz Fundusz Odbudowy.
Dziś Polska i Węgry zgłosiły blokadę jednomyślności wymaganej do zatwierdzenia budżetu UE na lata 2021-27 oraz dla przepisów niezbędnych m.in. dla koronakryzysowego Funduszu Odbudowy.
Jak informuje RMF FM weto Polski i Węgier będzie oznaczało wprowadzenie prowizorium budżetowego. Z unijnych funduszy będą wypłacane tylko te środki, które wynikają ze zobowiązań m.in. dopłaty dla rolników czy pieniądze na dokończenie rozpoczętych inwestycji.
Wcześniejsze informacje o wecie rządów Polski i Węgier potwierdził w mediach społecznościowych rzecznik rządu, Piotr Müller.
"Polska i Węgry sprzeciwiły się niekorzystnemu projektowi rozporządzenia. Efektem jest wstrzymanie procedury ws. wszystkich elementów pakietu: decyzji o zasobach własnych warunkującej budżet wieloletni i fundusz odbudowy, a także arbitralnego rozporządzenia ws. warunkowości"
– napisał na Twitterze.
"Polska liczy na rozsądne podejście naszych partnerów i wypracowanie zasad, które pozwolą osiągnąć porozumienie. Jesteśmy otwarci na konstruktywne rozwiązania – o ile będą zgodne z konkluzjami Rady Europejskiej oraz obowiązującymi traktatami UE"
– dodał Müller.
Twitter, dorzeczy.pl, wsensie /GG/ Fot. pixabay