Redakcja | 02 grudnia 2020
W pracy wytrzymał jeden dzień, a mama kazała pozmywać. To było za wiele... Uciekł z domu i zrobił zbiórkę na zrzutce.pl

Chłopak o imieniu Semir Rais, który na obecnym etapie każe nazywać się do siebie Violet Lune, wyprowadził się z domu i zrobił zbiórkę na zrzutce.pl. Teraz jego rodzeństwo obnaża kulisy sprawy.
Rais określa się jako dziewczyna. Po kłótni z matką oskarżył swoją rodzinę o przemoc i wyprowadził się z domu. Następnie zorganizował zbiórkę na portalu zrzutka.pl.
W sieci pojawił się komentarz do całej sprawy autorstwa brata Semira – Adela. Wynika z niego, że w domu Raisów nie dochodziło do żadnej przemocy a powody wyprowadzki jego brata są dużo bardziej błahe.
"Brutalne" wydarzenie, po którym Semir pseud. Violet, zdecydował się na opuszczenie domu i zamieszkanie z dziewczyną, okazało się być kłótnią z powodu sterty niepozmywanych naczyń.
Rodzeństwo chłopaka nawołuje do tego, by pieniędzy na pomóc mu nie wpłacać, bo "nie wyda ich racjonalnie" tylko na "przyjemności".
A czy Semir ala Violet próbował na siebie zarobić? Z relacji rodzeństwa wynika, że tak – przepracował cały jeden dzień w sklepie "Żabka", po czym zrezygnował, bo "nie wytrzymał presji".
Nczas.com, Twitter Paweł Wyrzykowski /GG/ fot. Twitter