Redakcja | 31 grudnia 2020
Ziemkiewicz: To dobry pomysł na przełamanie impasu. Może komendant zaryzykowałby przynajmniej raz?

Prof. Gwiazdowski, który nie jest ani Tutsi, ani Hutu, ma zdrowe podejście do praw obywatelskich – mówił Rafał Ziemkiewicz w najnowszym nagraniu na swoim kanale YouTube, komentując pat wokół wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Publicysta "DoRzeczy" ocenił, że poparcie zgłoszonego przez Konfederację i PSL kandydata, jest dla PiS-u jedynym sposobem wyjścia z impasu.
Rafał Ziemkiewicz zwrócił uwagę, że jest to dobra okazja, żeby zadać wszystkim zgłaszającym oraz samym kandydatom pytanie, co właściwie rozumieją przez pojęcie "praw obywatelskich". Jak zauważył, tylko z pozoru jest tak, że "wszyscy to wiedzą", podczas gdy w rzeczywistości od dłuższego czasu znaczenie tego terminu coraz mocniej przesuwane jest w kierunku rozmaitych ideologicznych postulatów, którym nierzadko nadaje się nawet miano "praw człowieka". Ziemkiewicz przywołał swoją rozmowę z śp. Januszem Kochanowskim, RPO sprzed 2010 roku.
– To jest sprytna metoda realizowania przez lewicę swoich postulatów ideologicznych. Najpierw mówią, że to, czego żądają jest prawem – no któżby chciał ludzi pozbawiać praw? – a następnie przystępują do moralnego szantażu. Np. do rangi praw człowieka urosły w tym dyskursie tzw. prawa socjalne. Prawa socjalne – w cudzysłowie, bo nigdy nie zgodzę się, że to są to rzeczywiście prawa człowieka – to są prawa do cudzego dorobku, do cudzych pieniędzy.
– wskazał publicysta, tłumacząc na kilku przykładach, że tak rozumiane "prawa człowieka" w istocie obracają się przeciwko obdarowanym.
W dalszej części materiału Ziemkiewicz podkreślił, że prof. Gwiazdowski, który nie jest ani Tutsi, ani Hutu, ma zdrowe podejście do praw obywatelskich i poparcie PSL-u, dzięki czemu jego kandydatura może zostać przyjęta zarówno w Sejmie, jak i w Senacie.
– W innym przypadku, Adam Bodnar, którego kadencja minęła 3 miesiące temu, a który ten urząd delikatnie mówiąc, zredukował do roli lewicowej jaczejki i elementu wojny polsko-polskiej, będzie pełniącym obowiązki RPO nie wiadomo jak długo – może całą kolejną kadencje. Skoro od 3 miesięcy pełni tę funkcję, bo Sejm i Senat nie mogą wybrać nowego kandydata, może naprawdę kandydatura Roberta Gwiazdowskiego jest dobrym pomysłem na przełamanie impasu.
– ocenił Ziemkiewicz.
Zobacz też: Prof. Gwiazdowski oficjalnie kandydatem Konfederacji i PSL na RPO
– Wiem, że komendant strasznie lubi mieć wszędzie ludzi, których uważa za swoich. Na pewno Robert Gwiazdowski takim człowiekiem nie jest, ale przypominam, że wielokrotnie już się zdarzało, że komendant na różne stanowiska mianował swoich ludzi, którzy zaraz po mianowaniu okazywało się, że nie byli tacy znowu swoi. Może więc zaryzykowałby raz przynajmniej i spróbował poprzeć kandydata wspólnego PSL-u i Konfederacji, żeby jakoś z tego impasu wyjść
– powiedział publicysta.
YouTube Rafał Ziemkiewicz /GG/ Fot. YouTube Rafał Ziemkiewicz screen