Redakcja | 24 listopada 2020
Orwellowski świat coraz bliżej. Brytyjski rząd będzie wystawiał "przepustki wolności"

Rząd Wielkiej Brytanii niczym "Wielki Brat" chce zaopatrzyć Brytyjczyków w swego rodzaju "przepustki wolności", które umożliwią "swobodne" przemieszczenie się w przestrzeni publicznej wyłącznie szczęśliwym posiadaczom zaświadczeń o odporności na COVID-19.
O sprawie informuje portal dziennika "Rzeczpospolita" za dziennikiem "The Telegraph". Według ustaleń mediów, rząd w Londynie opracowuje system, w skład którego wejdą m.in. "karty, listy i dokumenty elektroniczne, które będzie można przechowywać na smartfonach". Rządowe certyfikaty trzeba będzie co jakiś czas odnawiać.
– Posiadacze przepustki będą mogli się szwendać po ulicach, a gdy ktoś ich spyta, czemu chodzą bez maseczek, będą mogli mu pokazać kartę, list lub aplikację
– powiedział gazecie "The Telegraph" anonimowy przedstawiciel gabinetu premiera Borisa Johnsona.
Władze rozważały wprowadzenie podobnego systemu już wiosną.
"Obecnie pomysł przepustek wolności jest popierany m.in. przez Jeremy'ego Hunta, byłego ministra zdrowia. Wzywa on premiera Borisa Johnsona, by wyznaczył Wielkanoc 2021 roku jako termin powrotu do normalnego życia społecznego"
– czytamy na rp.pl.
rp.pl, pch24.pl /GG/ fot. Pixabay