Redakcja | 08 marca 2021
Papież Franciszek: Przemoc w imię Boga jest największym bluźnierstwem!

Papież Franciszek przeszedł wąską uliczką w świętym mieście Najav, aby odbyć historyczne spotkanie z najwyższym szyickim duchownym Iraku. Odwiedził także miejsce narodzin proroka Abrahama, gdzie w swoich słowach potępił przemoc w imię Boga uznając ją za „największe bluźnierstwo”.
Papież Franciszek odbywał w ostatnich dniach ryzykowną pielgrzymkę do Iraku
Wydarzenia międzyreligijne, jedno w zakurzonym, zabudowanym mieście, a drugie na pustynnej równinie odległej o 200 kilometrów, wzmocniły główny wątek ryzykownej podróży papieża do Iraku – kraju, który wycierpiał wiele w ostatnich latach i gdzie często dochodziło do mordów na tle religijnym.
Z tego miejsca, gdzie narodziła się wiara, z ziemi naszego ojca Abrahama, potwierdźmy, że Bóg jest miłosierny i że największym bluźnierstwem jest zbezczeszczenie jego imienia poprzez nienawiść do naszych braci
– powiedział Franciszek w starożytnym miejscu Ur, gdzie urodził się Abraham.
Z pustynnym wiatrem wiejącym w białą sutannę, Franciszek, siedzący z przywódcami muzułmańskimi, chrześcijańskimi i jazydzkimi, mówił o wykopaliskach archeologicznych w liczącym 4000 lat mieście, które składa się z zigguratu w stylu piramidy, kompleksu mieszkalnego, świątyń i pałaców.
Kilka godzin wcześniej w Nadżafie Francis spotkał się z Wielkim Ajatollahem Alim al-Sistani. Wizyta była silnym sygnałem do dialogu międzyreligijnego i współistnienia.
Inwazja Stanów Zjednoczonych w 2003 roku pogrążyła Irak w latach konfliktu na tle religijnym. Bezpieczeństwo poprawiło się od czasu klęski Państwa Islamskiego w 2017 roku,lecz Irak nadal jest teatrem globalnego i regionalnego wyrównywania wyników, zwłaszcza zaciekłej rywalizacji między USA a Iranem, która rozgrywała się na irackiej ziemi.
Czytaj też: Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji na prezydenta Rzeszowa
Papież Franciszek spotkał się z najwyższym szyickim duchownym Iraku
90-letni Sistani jest jedną z najbardziej wpływowych postaci szyickiego islamu, zarówno w Iraku, jak i poza nim, a ich spotkanie było pierwszym między papieżem a tak wysokim szyickim duchownym.
Spotkanie odbyło się w skromnym domu, który Sistani wynajmował od dziesięcioleci, w pobliżu świątyni Imam Ali o złotej kopule w Nadżafie. Franciszek musiał przejść około 30 metrów alejką, aby się do niej dostać po opuszczeniu samochodu.
Wizyta papieża w Iraku była intensywnie objęta ochroną, a drogi, którymi podróżował jego konwój, były zamknięte dla innych pojazdów. W niektórych miejscach na trasach stacjonowały pickupy wyposażone w karabiny maszynowe, a nawet czołgi.
Po spotkaniu Sistani wezwał światowych przywódców religijnych do pociągnięcia do odpowiedzialności wielkich władz oraz do mądrości i rozsądku, aby zwyciężyć nad wojną. Dodał, że chrześcijanie powinni żyć jak wszyscy Irakijczycy w pokoju i współistnieniu.
politico.eu/fot.Twitter