Marek Miśko | 23 października 2018
Witkowski: jestem spokojny o naturę, bardziej martwię się o losy człowieka
Polskie rzeki od zawsze służyły do transportu towarów. To dzięki nim nasz kraj na przestrzeni wieków stawał się potęgą gospodarczą. Czasy się zmieniły, a rola rzek pozostała ta sama, szkoda, że nie u nas.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zapowiedziało przekopanie Mierzei Wiślanej i udrożnienie polskich rzek, aby w końcu w pełni wykorzystać jeden z potencjałów gospodarki Polski.
Oczywiście na to czekają wszelkiej maści pseudoekolodzy, którzy są czujni niczym kuna w agreście i gotowi do politycznej zadymy pod płaszczykiem walki o środowisko. Tylko czekać aż wyskoczą z transparentami "I love Wisła". Wszystko to na rękę wujaszkowi Putinowi i cioci Merkel w myśl zasady "w Polsce nic bez nas". A jak PiS będzie za bardzo uparty, to zawsze jest Timmermans.
O tym, czy Polsce uda się zbudować potęgę, o której śnił Eugeniusz Kwiatkowski, dowiedzą się Państwo z rozmowy Marka Miśko z wiceministrem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Grzegorzem Witkowskim.